Przekład Jerzego Jędrzejewicza.
Adaptacja Iwony Malinowskiej.
Reżyseria Janusza Kukuły
Emisja: 22 sierpnia 2008, godz. 18:00
Obsada:
Krzysztof Tyniec, Zofia Rysiówna, Jan Matyjaszkiewicz, Marta Lipińska, Wiesław Drzewicz, Krzysztof Gosztyła, Hanna Stankówna
„Koń ma cztery nogi, a też się potknie” jest przysłowiem, które sugeruje, że nawet najsilniejsi i najbardziej zdolni ludzie lub rzeczy mogą popełniać błędy lub być podatni na porażki.
Aleksander Ostrowski był twórcą rosyjskiej sceny narodowej, związanym z Teatrem Małym w Moskwie. Jest uważany za jednego z głównych przedstawicieli realistycznego dramatu w Rosji XIX wieku. Początkowo inspirując się szkołą naturalną oraz Włodzimierzem Bielińskim, napisał komedię „Do wójta nie pójdziemy” (1850). W latach 50. związał się z czasopismem „Moskwitianin”, a pod wpływem ideałów słowianofilskich napisał komedie „Biednost’ nie porok” (1854) oraz „Nie tak żywi kak choczetsia” (1855). Później zbliżył się do rewolucyjnych demokratów i od 1856 roku ogłaszał swoje utwory w czasopismach, takich jak „Sowriemiennik” i „Otieczestwiennych zapiskach”. Powstały wtedy różnorodne sztuki, głównie dotyczące życia kupców oraz tzw. „małych ludzi”, które demaskują nierówności społeczne. Ostrowski napisał również cykl sztuk historycznych, w których próbował stworzyć wzór współczesnego bohatera. Jego dorobek twórczy obejmuje również dramat baśniowy „Snieguroczka” (1872) oraz komedie satyryczne, takie jak „I koń się potknie” (1868), „Las” (1870) oraz „Wilki i owce” (1875). Ostrowski zakończył swoją twórczość cyklem tragedii poświęconych sytuacji społecznej współczesnej kobiety w Rosji, m.in. „Panna bez posagu” (1879) oraz „Niewinni winowajcy” (1884). Przetłumaczył również dzieła dramatopisarzy europejskich, m.in. Williama Szekspira.
Fabuła:
Jegor Głumow jest głównym bohaterem komedii. Jest to moskiewski szlachcic, który utrzymuje się z pisania i marzy o wielkiej karierze. Dzięki swojemu sprytowi i przebiegłości jest bliski osiągnięcia swojego celu: bogatego małżeństwa i dostania się do salonów. Głumow zapisuje swoje sukcesy i działania w dzienniku, przy okazji drwiąc z moskiewskich arystokratów. Jednak jego plany ulegają pogorszeniu, gdy jego dziennik trafia w ręce jednej z jego ofiar, która postanawia skompromitować oszusta. Moskiewscy arystokraci są oburzeni, Głumow zaś przyznaje: „Koń ma cztery nogi, a też się potknie”.