Archiwa tagu: Adolf Nowaczyński „Starościc ukarany”

Adolf Nowaczyński „Starościc ukarany”

Adaptacja i reżyseria Danuty Jagły.

Emisja: 3 maja 2010, godz. 18.00.

Obsada: Andrzej Ferenc, Mariusz Dmochowski, Marek Bargiełowski, Joanna Jędryka, Ewa Borowik, Ewa Kania.

Nowaczyński stworzył sympatycznego bohatera w swojej tragikomedii – poety! To, że poeta jest nietypowym bohaterem w Nowaczyńskiego dziele, wynika z tego, że ów poeta, któremu Nowaczyński poświęcił swoją miłość, leży w grobie od bardzo wielu lat. Miłość Nowaczyńskiego do żyjących poetów jest odczuwalna nie tyle jako zapach chrześcijaństwa, ale jako zapach arszeniku lub siarki. Dlatego tylko dzięki śmierci kancelariusza departamentu sprawiedliwości i rymopis, Tomasza Kajetana Węgierskiego, Nowaczyński zdecydował się umieścić go jako głównego bohatera swojego dzieła, gdzie Książę Wojewoda Wileński, w gronie dam, których troska o fryzurę jest większa niż o cnotę, nie wiedząc dobrze, co ze sobą na tym teatrum robić, przygląda się wśród śmiesznych sytuacji, jak Węgierski i Nowaczyński puszczają fajerwerki nad warszawskimi dachami. Dzieje się to tak długo, że nawet Starościcowi zaczyna się to przydłużać i chce zmienić nieco atmosferę z smutnej tragedii i wygonić wszystkich, którzy się śmieją, z Księciem Wojewodą na czele.

A to wszystko dlatego, że ta tragedia, która nikomu nie robi krzywdy ani ciału ani duszy, tylko Starościcowi gotuje rok i sześć niedziel w ostatnim resorcie. Kancelariusz w departamencie sprawiedliwości, który pisze świetne rymy, nie ma nadziei, że kiedykolwiek zostanie prezydentem tego departamentu. Naraził sobie wszystkich. Za „pięcioma Elżbietkami” ujął się dziesięciu możnych, bo „kawaler de Maison-Nevue, generał Mokronowski, hetman Sosnowski, i Rzewuski, grand-maître, wreszcie sam król Staś, a wreszcie z konieczności i ich małżonkowie.” Starościc, który jest gorzki i szlachetny, wszedł do warszawskiego mrowiska i spowodował zamieszanie, zbudził nienawiść. Dofour, drukarz i muzyk Stefani przynoszą mu kwiaty, a madame Sylwia Szolc ofiarowuje mu zwiędłe lilie cnoty. Mimo to, poeta nadal marzy o awansie w departamencie, ale wie, że jego szansa jest nikła, ponieważ naraził się na niełaskę wielu możnych i ważnych osób.

5/5 - (1 vote)